* * * [Nie mam już dla ciebie miejsca]

Nie mam już dla ciebie miejsca(raz dwa trzy)Nie mam już dla ciebie przestrzeni,już nie mieścisz mi się w głowie.Nie mam już dla ciebie czasu,w pamięci rozpadasz sięw proch i w rytm.Dziś do ciebie przyjść nie mogę.(dziś jutro pojutrze)Nawet przed i po śmierci.Nawet na pogrzeb, nawet na twój głupi pogrzeb,nawet na swój pogrzeb.Niech cię już nie…

Kolęda (2006)

Chrystus narodzony, dwa tygodnie opierdalałem się na to konto.Z tej okazjinajadłem się śledzi z tradycyjną sałatką z kukurydzy,najadłem się sernika z rodzynkami,najadłem się wstydu, śmiechu i nudy.najadłem się chleba.Promocji nie zauważyłem.Oferty nie przyjąłem.Kredytu nie wziąłem.Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa.

kobieta

ona wierzy, że jest z Wenus,ona wie, ile trwa cosmoorgazm,ona kupiła ten zestaw:spodnie do kolan i wysokie buty.Ona pracuje co dzień.Wieczorem wychodzi.Ona piersi kremuje i uda.I boi się bardziej starościniż śmierci.

Liberalny kapitalizm w Polsce

Kto uwierzy, że ten sam ból i przerażeniemożna odczuwać sześćdziesiąt latpo.Patrzę na rozpad: zamiast jest hałas, jarmark, cyrk, targ-owisko. Wszystko na sprzedaż, całość do kupienia.TELEWIZJA JEST NASZĄ SKÓRĄ.Czy już urodził się ten, kto będzie wiedział,jak wykupić tę przestrzeń między mną a tobą,by zrobić z niej co zechce:billboard, papierową chorągiewkę, wzór na t-shircie?

* * * [Po co zaglądać w piekło takie]

Po co zaglądać w piekło takie,którego żadna trasa nie przecina,gdzie zejść nie można niżej,bo żaden krąg nie jestniżej położony.Już nie spadamy – poziomo – już dnowypycha nas w górę i w górę,kurczy się przestrzeń,gdzie można konać, tonąć,jak rozbitek na tratwieleżymytwarzą zwróceni w stronę słońca,które przebija się przez szklaną taflędachu piekła,a ono jest jak wiadomotylko wielkim…

* * * [Jeśli śmierć jest wyzwoleniem – chrząknij dwa razy]

Jeśli śmierć jest wyzwoleniem – chrząknij dwa razy -powiedziałem wczoraj na cmentarzu, patrząc na trumnę babci.Rozumiałaś wszystko, więc i to zrozumiesz, choć fakt,że byłem wykładowcą, wydawał ci się niejasny(czego może uczyć człowiek, który nie ma żony i dzieci,nie handluje i nie grzebie się w świętej ziemi).Masz rację, jestem pasożytem.Efemerydą rozwiniętej cywilizacji.Błędem w biegu pór roku.Dlatego…