(z nawiązaniem do "Autobiographia literaria" F. O'Hary, w tłum. P. Sommera)
Przez kilka lat nie pisałem wierszy,
raptem kilka na rok... A teraz?
Pomyślcie! Codziennie coś tam
sobie zapisuję. I czuję się lepiej.
W tym okropnym świecie
na psich twarzach ludzi widzę
odbite światło.
Krzyczę w powietrze,
w świat i w te twarze:
Jestem sierotą!
I cieszę się jak dziecko.
Podobne wpisy
Epitafium
Byłem tak bardzo długo śmiertelny, że aż zapomniałem, że nie żyję.Nie żyję już tak długo. Tak długo jestem martwy,że sprawiam wrażenie organizmu, w którym wciąż tli się życie.Więc mówią do mnie ludzie, dotykają mnie kobiety,a mężczyźni opowiadają dowcipy o blondynkach.Pozory potrafią zmylić najtrzeźwiej myślących.Tych, którzy mają szczęście.Tych, którzy mają kieszenie pełne drobniaków,kieszenie pełne cudownych przedmiotów.Tych,…
Tanatomorfoza
Naga kobieta płacze przez sen.Jej ciało, rozrzucone po pościelijak po upadku z ostatniego piętra,nierealne.Palić papierosa i patrzeć, jak się starzeje.Kaszle. Spada z boku na bok.Pić herbatę w duszną letnią noci patrzeć, jak umiera.Teraz wystarczy wyjść z domu w ciemność.
Ostatni przyjaciel pustki
Pomyśl, kto to wszystko zapisze.Mylne nasze wzruszenia, przedmioty bliskie i dalekie.Kto sprawi, że wrócę, by dłonie złożyć do snuna twoich napiętych ramionach.Nie używam wyrazów świętość, mądrość, dusza.Nie używam alkoholu.Nie używam siły, bo nie mam siły jej używać.Ktoś przygotowuje kolację, na którą zaproszony, nie pójdę.Ktoś kręci młynek żarliwych modlitw o szczęście.Ktoś wie, jak to wszystko wyjaśnić…
miłość. małość
od tego się nie umiera.od tego się żyje dalej.od tego nie ma sięraka, grypy czy sepsy.od tego się ma pustkę w głowie.od tego się nie oddycha.
* * * [po jej odejściu zostaje gruz]
po jej odejściu zostaje gruzw płucach w pamięcii nic, by myśli odegnać skundlone.
Poemat o Hiobie
Chyba jestem głęboko niesprawiedliwy.Jak bóg,który z wyjątkowo błahych pobudek ambicjonalnych(zachowuje się jak wiceprezes ważnej spółkigiełdowej, której dał dżons spadł poniżej pasa),ciąga w te i wewte tego biednego Hioba,porządnego chłopinę, który nie zrobił nic złego, NIC!Łacha go, pozbawia zdrowia, szczęściai wszelkiej pomyślności. Zabiera dzieci, żonęi wszystkie inne miłe stworzenia, do których w chwili desperacjimoże przytulić się…