kiedy straciłem już wszystko,
kiedy stanąłem nagi i brzydki
przed pękniętym lustrem,
kiedy moje spojrzenie stało się
absolutnie puste,
a cera zmieniła się w sinożółtą plątaninę plam -

w ostatniej chwili wydało mi się,
że z naprzeciwka patrzy na mnie
młoda kobieta.

Należy odchodzić z podniesionym czołem.

Podobne wpisy