kto by w to uwierzył, że trwa jeszcze moja historyja o chwalebnym
umieraniu dzień po dniu w imię nieistniejącej matuchny boskiej.

Nic nie zmieni mego zdania. Nie ma żadnego powodu do szacunku
do tego narodu; tylko "Nie" można napisać tu wielką literą.

Podobne wpisy