(jako że ostatnio zarobiłem trochę pieniędzy, postanowiłem założyć sobie fundusz emerytalny.
nie wiem jeszcze co prawda, jak i gdzie, ale decyzja już zapadła).

To są zupełnie inne czasy,
Innych dotyczą autobusów
I ulic.
Inne jest to, co jest
I inne jest to, co było.

Powiedzmy, że sobie nie radzę,
Że konformizm wyuczony w dzieciństwie
Nie pasuje do mojej współczesności.

Mój bohater jest nieudolny Nie dlatego, że uważa się za outsidera, Lecz dlatego, że jego lęk przed rzeczywistością, Nie daje się racjonalnie pogodzić ze społecznością, Która przez podziw, Mogłaby mu zapewnić gratyfikację W postaci akceptacji siebie samego.

Nie ma żadnej odwagi, etosu, większej sprawy,
pana boga nie ma, nie ma żadnej ostateczności,
Choć zdaniem innych zawsze istnieje alternatywa.

(oczywiście zawsze istnieje alternatywa. mógłbym przeznaczyć zarobioną sumę na kupno jednostek funduszu inwestycyjnego, co prawda wtedy nici z dodatkowej emerytury, ale za to w-krótkim-czasie-niezły-zysk).

Podobne wpisy