Małe chińskie pudełko
Właściwie bywam szczęśliwy, jak teraz,
gdy wciągam do nosa zapach kamfory
z małego pudełka maści tygrysiej.
Głęboko, głęboko.
Zamknięty w pudełku pokoju,
na mieszczańską modłę grzeczny i nie niepokojący.
Właściwie bywam spokojny,
gdy krew wypłucze niepokój z serca - delikatnym strumieniem.
Pod kołdrą w kolorze burgunda (tak dawno nie grzeszyłem).
W świetle, które pada zza pleców, gdy teraz piszę,
leżę, czekając na sen.
Na małym chińskim pudełku z maścią napisy
- jeden rozumiem:
TEMPLE OF HEAVEN,
dopiero teraz pojąłem dlaczego…
(3228) Komentarze